Patrzyłeś jak umiera
Widziałeś jak prosi o pomoc
Jak łza żalu spływa
po jej bladym policzku.
Widziałeś jak przestaje oddychać
jak delikatny uśmiech
zadaje jej ból.
Myślałeś że znowu żartuje
a ona umierała
przestawała oddychać
Ty się śmiałeś
Mówiłeś do niej
ona milczała
nie patrzyłeś jak śpi
patrzyłeś jak umiera...
Dlaczego pomogłeś jej umrzeć?!
Komentarze (3)
wykonał powolną eutanazję..temat ciekawy ...pozdrawiam
Jak na debiut to wiersz mocny i dobrze napisany,
niestety życie nieraz jest okrutne , pozdrawiam.
ciekawy wiersz który porusza serce. pozdrawiam