Paw
Z serii "Nie tylko dla dzieci"
paw w ogrodzie puszył ogon
stąpał dumnie krok po kroku
i wśród kwiatów czuł się błogo
wszak "królował" tu od roku
ale przyszła chwila taka
że nad ranem w pewną środę
ktoś do zoo zabrał ptaka
i ktoś zabrał mu swobodę
pośród smutnych jak on ptaków
sławy raczej nie zdobędzie
za to pewne jest jak w banku
on tam tylko pionkiem będzie
Gliwice 15.09.2021 r.
autor
Berenika57
Dodano: 2021-09-16 18:05:55
Ten wiersz przeczytano 1209 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
idea zoo jest straszna
Dobre :)
Za wszystkie komentarze dziękuję ślicznie i serdecznie
Państwa pozdrawiam :)B.G.
PS Valanthil - słowo "zabrał" ma w wierszu podwójne
znaczenie (homonim), dlatego pozwól, że wiersz
pozostanie bez zmian :)B.G.
Fajny wierszyk, ciekawostka: pawie w zoo chodzą gdzie
chcą, po alejkach...
Pozdrawiam
ale za to umrze śmiercią naturalną. Gdyby pozostał w
ogrodzie - miałby dużą szansę zostać zjedzony. Co
prawda smakuje mniej-więcej tak, jak kurczak, ale
półmisek przybrany piórami robi wspaniałe wrażenie.
Piękne pióra w krąg rozkładał
czar kolorów też rozsiewał
lecz swym losem to nie władał
taki los to teraz miewał
Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawe kto zrobił pawiom czarny PR?
W drugiej strofie powtarza się ,,zabrał,,. Może
,,wstawił,, lub coś podobne.
Pawie to miłe stworzonka,
gorsze są jadowite żmije,
co wbijają codziennie szpile.