w pędzie...
Szukam miejsca dla myśli,
tych które mają cechy banałów rozlicznych,
pustych półek nie całkiem logicznych,
które jawność ubrała w psią skórę.
Szukam klucza,
by zamknąć marzenia,
w ciasnej głębi pod grubą podeszwą,
aby wszystko co zechcę, się stało czasem
przeszłym,
by dawno odeszło.
Szukam końca,
a raczej go czekam,
jak się czeka na łyk chłodnej wody,
gdy spiekota doskwiera,
a ciało pragnie jeno gram czystej ochłody.
Szukam,
obym znalazła pozytyw,
jakim jest miejsce, klucz i ten koniec,
bo zdrożone już są ciągłym cwałem,
kaleczone przez wiatr życia konie.
Komentarze (17)
Ładny wiersz
Pozdrawiam :)
Zamknij w końcu banalne myśli pod kluczem. ;)
Z przyjemnością przeczytałem. :)
ładnie napisane, czytam z podziwem
pozdrawiam
...dziękuję za dobre słowo i spokojnej nocy wam
życzę:))
Podoba mi się bardzo ,pozdrawiam :)
Ciągle żyjemy w biegu mimo upływu lat a koniec tak czy
inaczej przyjdzie, da wytchnienie... ja na niego nie
czekam, tyle rzeczy jeszcze nie zdążyłam zrobić.
Stefi, serdecznie pozdrawiam
Śliczny, a ostatnia strofa super :) Pozdrawiam ciepło.
Bardzo dobra refleksja, koniec przyjdzie, ale na razie
pasją niech będzie życie i cieszmy się z każdej
chwili, tak szybko wszystko przemija, pozdrawiam
ciepło.
Dla mnie słowo "banał" nie jest wartościujące.
Oczywiście większość naszych myśli jest banalna. I co
z tego? Oryginalność nie jest kryterium prawdy i wolę
"banalne" stwierdzenie że 2 x 2 = 4, od oryginalnego 2
x 2 = 7.
Wszyscy czekamy końca, ale bez zbytniej
niecierpliwości. On i tak nadejdzie, a w tak zwanym
międzyczasie może nas jeszcze spotkać wiele
przyjemności.
Żeby jednak te przyjemności nas spotkały nie wolno w
żadnym przypadku zamykać marzeń pod grubą podeszwą.
Marzenia są jak ten króliczek. Możesz go złapać, albo
nie; ale sensem życia jest gonienie.
I jeszcze jedno: nie przejmuj się tak liczbą punktów,
które zostawiamy Ci pod wierszami. Jestem na beju od 3
lat i już zdążyłem zauważyć, że niektórych moich
poglądów (zwłaszcza politycznych) większość
czytelników nie trawi. Za każdym razem, kiedy wrzucam
polityczny tekst - gwałtownie spada mi liczba punktów.
Gdybym chciał zdobyć tych punktów jak najwięcej -
pisywałbym tylko limeryki, wiersze dla dzieci i opisy
przyrody. Ale dla mnie wartością jest, że mogę pisać
co chcę, a nie liczba piórek przy awatarze. I Ty też
tak do tego podchodź, oszczędzi Ci to sporo nerwów.
W każdym razie ode mnie plusa masz.
...Eleno, to był żart, a swoją drogą musi być słaba,
skoro tak marnie mi płacą punktami...
masz rację w swoim pierwszym komentarzu ujęłaś
wszystko, z czym chociaż dość niechętnie, muszą się
zgodzić...
pozdrawiam:))
A jakby czytało więcej, co zmieniłoby to w Twoim
życiu??? Ono i tak płynie swoim torem. Na poezji nigdy
się nie zarabiało, jesteśmy, że tak powiem "zdolni
inaczej" :)))
Pozdrawiam z uśmiechem :)
...Eleno, tu przyznam ci 100%, jestem 'jedynym
takim EGZEMPLARZEM we wszechświecie'...którego czyta
tak niewielu:))
Mario, Kaziu wam także dziękuję i spokojnego
popołudnia życzę:))
Podoba mi się ten wiersz. Bardzo :)Pozdrawiam.
Rozumiem Twój wiersz. Pozwól niech wydarzenia płyną,
jakbyś oglądała je z boku, oddalisz od siebie skrajne
emocje. Wrzuć też na luz, w życiu człowieka mamy tzw.
"lata puste", w których niewiele się dzieje, wtedy
zaglądaj w siebie i Kochaj siebie, bo jesteś jedynym
takim EGZEMPLARZEM we wszechświecie.
Pozdrawiam :)
W treści - życiowy. W zapisie 1 przecinek do
przytulenia, bo odskoczył i nie wiem dlaczego tytuł
małą, skoro w strofach początek majuskułą. To tak w
niezgodzie z dzisiejszym paragrafem, postawionym przez
nie wiem kogo, ale tak głosi.