Pęknięcie
Chwila za chwilą mija
sztuka umiera
zajrzała w głąb dusz
czerń oplata ją swą niecnotą
gasną płomienie
ukrzyżowana prawda
wzniosła swe wyznanie
nieśmiertelna czerń
szlaki krzyżuje istotom ludzkim
tak bliskim ideałom
tak dalekim od piękna
autor
Hezid
Dodano: 2015-04-08 16:11:39
Ten wiersz przeczytano 679 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ciekawe wersy, ale czy sztuka umiera? raczej się
zmienia.
Ciekawy.
Witaj, Hezid :-)
Ale sztuka nie umiera.
Może czasem trochę błądzi. Może trochę zbacza,
szukając łatwych dróg. Albo może po prostu innych.
Osądzić ją może tylko przyszłość. Panta rhei :-)
Niech ta czerń zostanie pozbawiona nieśmiertelności...
Coś w tym jest. Myślę, że nie tylko sztuka umiera. Ale
to ona, między innymi, świadczy o stanie ducha
ludzkości.
Żeby nie było tak... ciemno - wiem (z pewnego,
sprawdzonego źródła), że dla /czerni/ także
przewidziano koniec:)
Pozdrawiam!