pęknięcie
(druga wersja - po poprawkach)
Światło skapuje na krzewy, a tuż za nimi
nieznany świat pieni się w półmroku -
tam psotnik-wiatr kołysze gałązką,
która poklepuje niebo
łapą uzbrojoną w liście,
rozdrapując chmury
na smugi wysychających łez.
Kolejny promyk miodem wycieka
z pękniętego dzbana -
wprost na moją głowę,
a ptaki w sercu już prostują skrzydła,
by obwieścić cud nowego dnia,
lecz z ich gardziołków
wyrywa się tylko zardzewiały śpiew...
(pierwsza wersja)
światło skapuje na krzewy - tuż za nimi
nieznany świat pieni się w półmroku
wiatr rozkołysał gałązkę
która poklepuje niebo łapą uzbrojoną w
liście
i rozdrapuje chmury
na smugi wysychających łez
promyk miodem wycieka z pękniętego
dzbana
wprost na moją głowę
w sercu ptaki prostują skrzydła
by obwieścić cud nowego dnia
lecz z ich gardziołków wyrywa się tylko
zardzewiały śpiew
Komentarze (24)
AS
Bardzo dziękuję za szczegółowe wyjaśnienia. Jestem
wdzięczna za poświęcony mi czas i postaram się
wykorzystać komentarz jak najlepiej. Przeanalizuję
dokładniej Twoją wypowiedź jutro i spróbuję poprawić
jeszcze raz pierwszą wersję.
Pozdrawiam serdecznie
M.A.R.G.O.T
Rozumiem, mi właściwie też. Spróbuję jutro dokonać
poprawek.
Serdecznie dziękuję za wypowiedź.
Pozdrawiam:)
Wolnyduch
Chętnie korzystam z podpowiedzi. Powstały zdania -
próbowałam napisać tak, żeby brzmiało lepiej, mam
jednak świadomość, że nie wyszło, jak chciałam.
Popracuję jeszcze nad tym.
Dziękuję za pomoc, doceniam.
Pozdrawiam serdecznie:)
zostałem niejako wyrwany do odpowiedzi przez Wilka,
więc przykładowo pokazuję Ci zapis, w którym dwa
kolejne wersy dowolnie wybrane mają sens;
a tak serio - ten rodzaj środka artystycznego
stosowanego w liryce nosi nazwę przerzutni - w tym
przypadku pełnej;
"światło skapuje na krzewy
w półmroku
nieznany świat pieni się
tuż za nimi
wiatr rozkołysał gałązkę
uzbrojoną w liście
łapą rozdrapuje chmury
na smugi wysychających łez
promyk wycieka miodem
z pękniętego dzbana
unosi cud nowego dnia
prostując skrzydła ptakom
wyrywa z gardziołków
zardzewiały śpiew
podkreślam, że jest to tylko przykład zapisu na
motywach Twojego wiersza i z Twoimi zamysłami
autorskimi nie ma nic wspólnego;
pokazuję Ci tylko jak za pomocą sztuczek z
przerzutniami można osiągnąć spójność (w tym przypadku
gramatyczną) wiersza;
wbrew pozorom przerzutnia "częściowa" jest trudniejsza
do realizacji; w tego typu przerzutni tylko część
wersu wiąże się z następnym wersem;
przykładem może być wiersz Daisy33 "domniemania":
"za nic mając spadanie
kota i wiersze
pełne westchnięć"
"kota i wiersze pełne westchnięć" nie ma sensu, ale:
"wiersze pełne westchnięć" już ma;
tylko "wiersze" wiążą trzeci wers z drugim i to
właśnie jest przerzutnia "częściowa";
dwa pierwsze wersy są przerzutnią pełną;
jeszcze inaczej sprawę spójności tekstu rozwiązuje
Wilk (Amarok) w wierszu "kołysanka";
kropki w jego tekście "podpowiadają" czytelnikom
przerzutnie nawet pomimo tego, że drugi wers czytany
jako całość ma sens:
"zostawimy wyśnienia zanim będzie jasno"
ale kropka w drugim wersie sugeruje powiązanie z
pierwszym wersem i jest to właśnie przerzutnia
częściowa:
"bardzo wczesną porą zostawimy wyśnienia"
"śpij malutka, do jutrzni. bardzo wczesną porą
zostawimy wyśnienia. zanim będzie jasno
musimy razem zdmuchnąć światła wszystkim gwiazdom
i poprzywracać barwy wymarłym kolorom"
tak więc wszystkie zaprezentowane wiersze są spójne
jak mur Machu Picchu i pomiędzy kamienie z których go
wzniesiono nie da się wbić nawet szpilki;
zapytasz - dlaczego spójność jest tak ważna; otóż -
dotyczy to każdego rodzaju dzieła;
nikt Ci przecież nie wmówi, że kupa kamieni jest
rzeźbą, strzępki płótna - obrazem, a walenie pięściami
w klawisze - muzyką;
dzieło MUSI być całością;
oczywiście spójność wiersza może być realizowana na
wiele sposobów; istnieją różne rodzaje spójności;
przyjrzyj się np wierszowi Wibracji "rozdział" i
spróbuj samodzielnie poszukać "kleju" przy pomocy
którego Autorka napisała tak spójny wiersz;
dobrze byłoby, gdyby zajrzała tu Wanda Kosma; ona jest
fachowcem - uzupełniłaby odpowiednio moje przykłady i
wypowiedzi;
a na razie to tyle, pozdrawiam;
Hm...A mi się podoba bardziej pierwsza wersja :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Msz druga wersja brzmi lepiej, chociaż ja bym się
pozbyła spójnika a w zdaniu -
"Światło skapuje na krzewy, a tuż za nimi"
msz, wystarczy
- Światło skapuje na krzewy, tuż za nimi...
bo później znowu jest spójnik -
a serce, ale zrobisz jak zechcesz, rzecz jasna, mnie w
sumie nie to specjalnie nie przeszkadza, to takie
odczucie, nie jestem jakiś specem, tak poza tym.
Serdeczności ślę i dziękuję, że się nie wkurzasz:)
Sisy89
Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Pozdrawiam ciepło:)
PromienSlonca
Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Pozdrawiam ciepło
TOM.ash
Bardzo dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie:)
Anna
Dziękuję serdecznie.
Pozdrawiam:)
Sławomir.Sad
Dziękuje za wyjaśnienie - sprawdzę, co to za
metafory:)
Pozdrawiam:)
Karmag
Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Pozdrawiam:)
AS
Dziękuję bardzo za zachętę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ładnie :)
Alicja koperek
Dziękuję za odwiedziny.
Pozdrawiam z uśmiechem
Wibracja
Podwójny tytuł to przez pomyłkę.
Dziękuję za pomocny komentarz.
Pozdrawiam ciepło
Angel Boy
Bardzo dziekuję za przeczytanie i komentarz.
Również serdecznie pozdrawiam
Wolnyduch
Ależ bardzo się cieszę za wyrażenie opinii i wymianę
zdań!
Błędy popełniam i chcę się na nich uczyć dzięki Wam.
Serdecznie pozdrawiam
ZielonaDana
Dziękuję za odwiedziny i komentarz:)
Pozdrawiam ciepło
Wanda Kosma
Postaram się poprawić zachwilę i wykorzystać
wskazówki.
Pozdrawiam serdecznie
Amarok
Jestem wdzięczna za fachowe uwagi.
Pozdrawiam ciepło
@Krystek
Dziękuję za odwiedziny, komentarz i miłe życzenia.
Życze miłego wieczoru
Piękny przekaz wiersza, dobre i ciekawe metafory.
Pozdrawiam.:)
Bardzo ladny wiersz, z podziwem...
urzekające mwtafory.
W wierszu użyto metafor czasownikowych jedno i
dwuaktantowych oraz przymiotnikowych. :)
Bardzo ładny wiersz :-)
pozdrawiam
poprawki uczynią ten wiersz znakomitym;
usilnie zachęcam i serdecznie pozdrawiam:)
5. Pozdrawiam@