Pełne zanurzenie w anielskich...
"Pełne zanurzenie w anielskich
świętach".
08.01.2018r. poniedziałek 10:15:00
Pełne zanurzenie w anielskich świętach
Niech przeniesie nas znów tam,
Gdzie czuła matka wie, że trudne rozmowy
Mogą nie spełnić oczekiwaniom
Jednak szansa na sukces to pewna
kruchość
W miejscu, gdzie stajenka,
A przy niej Józef, czyli ojciec.
Należy kochać i nie zabijać,
Także tradycję,
Którą należy pielęgnować,
Bo czas na dzieci
I na pełne zanurzenie w chrzcielnicy.
Są zagrożenia, ale trzeba przytulić
malucha,
By nie wychowywał go
Jakiś trójkąt bermudzki.
W poszukiwaniu właściwego lekarstwa
Trzeba rozeznać kto wyłącza światło
W poszukiwaniu sensu Miłości,
Która jest słowem i czynem między nami,
A te minione święta niech wciąż trwają w
nas,
Bo nikt nie idzie sam do Nieba.
Powiedz, że też tak chcesz,
A droga do wyzwolenia
Jest nadzieją i planem,
By nie było sporu i wojen.
A święta w drodze to nie reforma,
To też nie norma
Pojawiająca sie na linii ognia.
Iść przez świętych do Boga
i mieć wiarę Prymasa,
Bo przecież mimo wszystko teologia się
liczy,
A pewien kanał różnic
Pokazuje, co jest, co było lub będzie,
Co się szanuje,
Bo przecież jedyne takie powstanie
Jest zagrożeniem,
A to inaczej, ciekawe, czy lepiej?
Sprawi, że opcja atomowa
W ogóle zmyli was
Tak jak me dzieciństwo w pudełku.
Pełne zanurzenie w anielskich świętach
Jest teraźniejszym tematem przewodnim,
Bo wiadomo, że miasto kamienia,
Jak i modlitwa, czyli rozmowa z Panem
Bogiem
Może być taką tabliczką rozszyfrowaną,
Gdzie pewien renesans wokół tajemnicy
Sprawia, że bez laurek i lukru
Pojawia się przy żłobku zanik pamięci.
Krzyż świata i dla świata
Będzie takim rekinem,
Który pożre to i owo,
Ale przetrwa jakaś wspólnota
Może nie tylko ta z Anzer.
A śmierć niezatapialnego
Stanie się taką szczepionką życia,
Dzięki której podróżnik się obudzi,
A jakieś roboty nauczą się
Gasić pożary już z orbity.
Teraz muzyka pod krawatem
To taka baśń ewangeliczna,
Tam, gdzie stolica Pana Boga
Została ukazana przez malarza owiec
Mającego sposób na raka i rybkę.
Bo jedno odbiera życie, a drugie daje,
Także inteligencję.
A pomocą może być rycerz Boga,
Który jak i jego heklowany obraz duszy
Odsłania pewne tajemnice
Zupełnie jak Septuaginta po polsku.
Nie tylko zło w różnych odmianach,
W tym także hejt
Zostanie pokonane,
Gdy fala za falą
Ruszy niczym bryłka dobroci
Na Chwałę Pana.
Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie :)
Komentarze (19)
daje do myślenia
miłego dnia
"Bo nikt nie idzie sam do nieba" - daje do myślenia.
Podoba mi się
Interesujący tekst.
już wiem chodzi o wyspę
Anzer? kim jest, bo niestety nie wiem
:( czy chodzi o Azer
jak zawsze Amorku ... Ty za te wiersze ... pójdziesz
do nieba żywy ...
Super Amorku:)pozdrawiam cieplutko:)
I kwiaty, choć to zima, czas mroźny i cichy,niosą
mirrę, kadzidło i złote kielichy ...
A mały Jezus smutny w drzwi patrzy i czeka,by wśród
witających
zobaczyć człowieka ...
Pięknie utworzona refleksja... moc serdecznych
pozdrowień :)
Niechaj każdy z nas zabierze ze sobą bryłkę
dobroci...ja biorę...pozdrawiam ciepło
Cudnie Amorku. Pozdrawiam :)
Pięknie z wiarą. Pozdrawiam
Podziwiam twoja wiarę i twoje pisanie :)
Pozdrawiam serdecznie :*)
Wiara podobno czyni cuda. Ale jak się nie zakasze
rękawów i nie weźmie do roboty, to (moim zdaniem)
żadna wiara w zmianie świata na lepszy nie pomoże. W
dodatku chcąc nie chcąc powinniśmy korzystać z rozumu,
którego cząstkę nam Stwórca ofiarował. Samo wciskanie
na siłę Boga do wszystkich spraw (szczególnie w
polityce) niczemu dobremu nie służy. Sądzę, że wręcz
odwrotnie. Tylko szkodzi...
Ciekawy, refleksyjny wiersz związany z wiarą w Boga.
Pozdrawiam. Miłego dnia ;)))
Z przyjemnością przeczytałam...
Miłego dnia Amorku:)