Perlisty śpiew rudzika
Przyroda się już budzi kończąc sen
zimowy.
Czarna kotka z sąsiedztwa głośno dzisiaj
miauczy,
wabiąc przyszłego ojca. Patrz – już są po
słowie,
kilku rannych kocurów zniesiono na
tarczy.
Głodny płomień ogarnął ozdobną Moranę,
po czym słomianą kukłę utopiono w stawie.
Świeżą gałąź sosnową wstążkami przybrano
i obnoszono po wsi. Śpiew, śmiechy i
taniec.
Samce ptaków misternie samiczki dziś
wabią.
Perlisty śpiew rudzika dał sukces w
zalotach –
damę serca omamił, zdobył dźwięków
magią.
Zanim aktu dopełnił, duszę jej omotał.
Sójki sprawnie i szybko wiją razem
wianek,
w którym wkrótce pisklęta wyklują się
słodkie.
Kukułka jest wygodna – dokona podmiany.
Wyrzuci obce jajo lub rozbije dziobkiem.
I tak wiosna się wkradła do wnętrza
przyrody.
Szuka właśnie dostępu do ludzkich serc
środka,
ale w wielu wciąż mieszka diabeł z piekła
rodem.
Niechaj opatrzność sprawi, bym takich nie
spotkał.
Życzę wszystkim czytelnikom spokojnych, zdrowych i refleksyjnych Świąt Wielkanocnych. Nie grzeszcie łakomstwem. :)
Komentarze (162)
Człowiekowi o wiele bardziej chce się żyć, gdy widzi,
że za oknem pięknie świeci słońce, a po błękitnym
niebie wędrują białe chmurki. Na własnym przykładzie
wiem, że gdy rano wstaję do słońca zwracam się aby
świeciło .Skowronki już ćwierkają, przebiśniegi
wychylają główki, dzień robi się coraz dłuższy.
Piękny Sławku wiersz...wprowadzający czytelnika w
świat daleki od zła, materializmu i innych brudów
współczesnego świata, choć ta kukułka...no ale byłoby
to bez niej za idylliczne...taka czarna owca przydaje
dobrych cech reszcie ...z przyjemnością się
czyta...człowiek robi się jakiś lepszy i
dowartościowany ......a Twoja riposta pod moim jest
przednia...czasem brniemy w coś i zapominamy, nie
przychodzi nam do głowy, że rozwiązanie jest całkiem
proste.....pozdrawiam bezgrzesznie
Piękny wiersz Sławku :) Dziękuję za miłe pozdrowienia
i ja pozdrawiam cię ciepło:)
pięknie Sławku
Czytanie takich wierszy to sama przyjemność, gdybym
mógł dałbym dziesięć punktów, kłaniam się.
dotarłam,przeczytałam a nawet zaćwierkałam do do tej
twojej pięknej wiosny:)
Sławomirze tak wygląda prawdziwa wiosna życie budzi
się ze snu zimowego, wszystkiego dobrego. Pozdrawiam
...kiedy idę rano,raniusieńko przydrożne jarzębiny
karmią swoimi jagodami mnóstwo ptaków można powiedzieć
ze drzewa zakwitły ptakami...wiersz piękny
wiosenny...pozdrawiam.
Pięknie malujesz słowem Sławku. Jak zawsze z podziwem.
Pozdrawiam
obrazowo i przyrodniczo o budzącej się
wiośnie,,pozdrawiam :)
Dzięki za wgląd i bystre oko...tylu czytało!
pozdrawiam serdecznie
Ładnie. Tylko... czy to jest wiersz polityczny?
Barwnie, przy-rodnie, dokładnie. - Z podobaniem Sławku
serdecznie pozdrawiam:)
och te zaloty...zaloty....zaloty....
z wiosną budzi się ochota na coś jeszcze....
serdecznie pozdrawiam:)
no proszę umknął mi gdzieś :)))a wiersz świetny
-pozdrawiam