PERON NR 7
Nazwij mnie poczekalnią,
gdzie miło spędzisz chwile,
zapomnisz o zmartwieniach
bo wezmę ci ich tyle...
Peronem nr siedem
gdzie czekasz na swój pociąg,
a w międzyczasie przecież
tak miło jest odpocząć...
Przez moje serce szturmem
przepływa ludzkie życie,
znikniecie gdzieś w oddali
i już mnie nie wspomnicie...
autor
ZOLEANDER
Dodano: 2014-09-02 09:03:08
Ten wiersz przeczytano 1098 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Bardzo dobry wiersz. Jakbys napisala o mnie, a jakie
to smutne i bolesne byc taka ooczekalnia na drodze
innych ludzi, pozdrawiam
Pomysł - wykonanie - zachwyt
Duży ten "dworzec"jeśli ma aż siedem peronów:)
Podróżni się zmieniają, ale są też tacy, co od lat,
odjeżdżają z tego samego peronu, więc tylko dbaj o to,
aby nikt nie zmienił rozkładu jazdy:)
Pozdrawiam serdecznie, życząc słonecznego dnia:):):)
Ladna melancholia.
Pozdrawiam, ZOLE:)
Ładny wiersz, choć smutny. Niefajnie jest, czuć się
jak poczekalnia. zastanawiam się czy nie lepiej od
"poczekaj na swój pociąg," brzmiałoby "gdzie czekasz
na swój pociąg,"?
Miłego dnia.
pozdrawiam Jolu :(