Z pestki wyrosła...
W szczerym polu rzucona w ziemię
zroszona deszczem puściła korzenie
wrosły głęboko pień piął się w górę
w gęstej koronie wyglądała cudnie.
Każdej jesieni gubiła złotawe liście
zimą mróz kochanek mocno ściskał
kolejna z rzędu wiosna przymusza
do strojenia się w różowe kwiatki
choć jej uroda niewielu zachwyca.
Wiatr zawiewa śpiewnym tonem
szumi że klekot boćka go wzrusza
bardziej niż widok dzikiej jabłoni;
docenia wolność dokąd chce pędzi
ona swoje życie spędza na uwięzi.
Komentarze (137)
Dziękuję Lariso za przeczytanie i komentarz.
Ślę serdeczne pozdrowienia :)
Śliczny wiersz!
Wielopłaszczyznowy...
Głęboki.
Miom zdaniem wiersz dotyka zagadnienia wolności...
Życie na uwięzi to nie jest życie.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Dziękuję Konwalio majowa za spacerek po wierszu i miły
komentarz :))
Przekaz, który nie jest jednoznaczny, silniej
przyciąga. Sprawia, że spacerujemy dłużej myślą po
wersach.
Piękny wiersz Wando.
Dzikość natury ma w sobie swoisty urok.
Miłego dnia, Anno :)
Dzikie jabłonie są cudne.
Dziękuję Anno za przeczytanie i komentarz :)
Bo nawet ptak w klatce- choćby złotej zapomina jak
skrzydeł używać.
Piękny.
Dziękując za przeczytanie i ciekawy komentarz, ciepło
pozdrawiam :)
Uwielbiam dzikie jablonki, odporne, zywotne, a rajskie
jabluszka zima wygladaja jak miniaturowe bombeczki,
zjadane przez jemioluszki i inne lakomczuchy...
Pozdrawiam
Dziękuję za noworoczne życzenia, które z serca
odwzajemniam :)
Wszystkiego Najlepszego w Nowym
2022 roku
Droga Halszko, dziękuję za kilka miłych słów zawartych
w komentarzu.
Od piątej klasy szkoły podstawowej nie rozstaję się z
książkami. Dużo czytam co pozwala mi poszerzać swoje
horyzonty i bywają inspiracją do pisania tekstów,
które trochę odbiegają od poezji. Lubię pisać krótkie
prozy i monologi, za to nie mam smykałki do pisania
rymowanych wierszy; szkoda mi poświęcać czas na
liczeniu na palcach sylab, głowić się nad średniówką i
rytmem. Gdy wpada mi do głowy jakiś pomysł to po
dopracowaniu w notatniku bez zwłoki wstawiam tekst na
portal, z nadzieją , że spodoba się czytelnikom. O
gustach się nie dyskutuje, dlatego piszę o tym co mi w
duszy czuję.
Serdecznie pozdrawiam :)
Witaj Weno!
Wczytuję się w Twoją twórczość i coraz bardziej mi się
podoba.
Emanuje z niej dojrzałość wnikliwego obserwatora
życia.
Kocham drzewa,tak piękne o każdej porze roku.
Serdecznie pozdrawiam
Ty też Beatko piszesz pięknie
dziękuję za przeczytanie
pozdrawiam serdecznie :))