Pesymistka94
No cześć Pesymistka dziewięćdziesiąt
cztery,
Że tak się spytam, co to ma być do
cholery?
Przepraszam, że ten wiersz w takim
tonie,
Ale... to ja do Ciebie cały czas
dzwonię,
Wybrałem Twój numer chyba sto razy,
Tym razem się dodzwonię? Czy cud się
zdarzy?
Ciągle ta baba w słuchawce mi gada,
Wybrany abonent zajęty lub nie
odpowiada.
Wiec... skończ już przez ten telefon
gadać,
Ot, taka moja mała rada ;)
Dla Pesymistki94
Komentarze (14)
Super wiersz, miło się czyta, jak historię życia! :D +
Zmieniłam numer gg ;)
Pesymistka, to teraz wejdz na gg :)
Już przeczytaaaałam! :D
Nie ma takiego numeru. Tak serio, to utwór sympatyczny
i chociaż ktoś może zarzucić, że rymy są proste, to ja
to mam tam gdzie słońce nie dochodzi. Miło się czyta i
jest ok. Pozdrawiam.
O wow! Już czytam, dopiero ujrzałam! :) A być może i
się dodzwonisz kto wie ;P Skończyłam gadać, więc
próbuj mój miły, jeśli tylko masz na to siły! :)
Pozdrawiam!
to byla odpowiedz na jej wiersz dotyczacy telefonu...
(ktory de facto nie byl do mnie ;D) jeszcze ta mala
cholera tego nie przeczytala :D
Pisz do niej, pisz... kropla drąży skałę...w końcu
zrozumie czyje telefony odbierać...;-)
Rozmowa kontrolowana, rozmowa kontrolowana... :-) :-)
:-)
:))))
Teraz pewnie ona zadzwoni do Ciebie ;)
No, po takiej reprymendzie...:D
Czatinka, skończyły mi się drobne, pożyczysz 5-taka?
:D
Wrzuć monetę...wrzuć monetę...wrzuć monetę ... i na
luz :)))