pewien wieczór
"Piękny, letni wieczór...
zamyślona, zadumana
w fotelu siedziała dziewczyna
Jej twarz zdobił uśmiech nieśmiały,
a oczy
błyszczące, cudowne gdzieś w dal
spoglądały
Zasłuchama w swoje myśli
Wydawała się nieobecna, choć jej zmysły
czuwały
Ten letni wieczór chciała zapamiętać na
lata
Nieśmiały blask księżyca muskał jej
ciało
W trawie grały świerszcze kołysankę przed
snem...
C.D.N."
Ukojona tym cudownym wieczorem
Siedząc w fotelu zasnęła
Poczuła ciepły dotyk dłoni
Bliskość oddechu niczym letni wiatr
otuliła ją
obecność kogoś o kim marzy
Sen trwał krótko,
choć to może jawa
Gdy otworzyła oczy
nikogo nie było
znów została sama...
Komentarze (3)
piękne marzenia może będą spełnione - zyczę tego
pozdrawiam:)
ale piękny sen został zapisany
może zostanie odtworzony w wierszu
Pozdrawiam serdecznie
Wieczory, chciałbym by wszystkie były ubrane w
czekolady smak.