Pewnie tak
Ja bym z panem mogła , prowadzić
rozmowy,
o wszystkim co tylko przychodzi do
głowy.
Nie zanudzać zbytnio, ciągle zmieniać
temat,
mówić co na topie, zwłaszcza w czym
dylemat.
Ja bym z panem mogła...kochać się
namiętnie,
jeśli pan jest gotów, odpowiem, że
chętnie.
Lecz niestety powiem,ja stawiam warunki,
och, nie wejdę w rolę czułej opiekunki.
Co zaparzy ziółka, wymasuje plecy,
upierze skarpetki, z głupot będzie
leczyć.
Mogę być jedynie Muzą i Wybranką.
a teraz do rzeczy, poproszę- śniadanko.
Komentarze (22)
Świetny... A warunki? Tak trzymać.
Pozdrawiam;)
No proszę, jaka kusząca dyktatura !
Ciekawie to "wyczesałaś", pozdrawiam fryzjerko ;)
Po /masażu u fryzjerki/ - nawet obiad!
Dzięki za szeroki uśmiech:))
Najpierw trochę miłych słów, a potem przejście do
sedna :)
popieram przesłanie wiersza
pozdrawiam serdecznie:)
Dziewczyny górą. Ostatni wers, super. Szkoda, że można
tylko 1 punkcik.
Rozśmieszył. Fajnie napisany, troszkę zołzowato - ale
co tam. Pozdrawiam.