Piekielne bramy
W piekielnych bramach
gdzie me ciało płonęło
gdzie ma dusza skomlała
gdzie demony kupowały me myśli za grosze
a potem na wieczny sen skazywały
gdzie tylko nienawiść do ludzi i świata
widniała
gdzie czas na grzechu spędzałam
gdzie doskonałą miłość się depcze
gdzie ciebie być nie mogło
W piekielnych bramach demony przed
najwyższym się schowały
i moją gnijącą duszę wtedy wykradłeś
okryłeś je ciepłem i czułością jakiej
wcześniej nie zaznały
w heroicznym amoku ukazywały się świetliste
blizny
i szczęściem i radością anielską mnie
opętałeś
W piekielnych bramach już nie ma mej
duszy
teraz już tylko ciszy i mroku się boję
czasami spoglądam spod oka
i dawne instynkty demona się budzą
wtedy łzy po policzku mi spływają
bo ani walki ani cierpienia
tylko rozkosz pamiętam
Komentarze (4)
Bardzo dobry erotyk!Pozdrawiam+++
Świetny! I dobrze wiem o czym mowisz..;)
Czytałam w skupieniu. Pozdrawiam.+
bardzo mroczny, gotycki wręcz klimat, jednak przyciaga
uwagę czytelnika:)