Piękne oczy Piotra
pamięci premiera Piotra Jaroszewicza
Piotr miał podobno zielone oczy…
Widział zorzę, ukradkiem ocierał łzę.
Patrzył się na piękny Anin, znał dobrze
stolicę.
Wszystko się zmienia…
Dziś nie ma już Piotra, Warszawa jest
inna.
Czy pogasły już wszystkie światła?
Wrzesień zawsze zaczyna się smutno.
Może życie jest takie? Jeśli tak- no to
trudno.
Staram się cieszyć życiem, nic nie odkładam
na potem.
Chociaż czasy mamy inne- czasami tęsknię za
Piotrem…
autor
Stefa1932
Dodano: 2016-03-02 19:46:38
Ten wiersz przeczytano 705 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Z biegiem czasu wszystko się zmienia. Pozdrawiam.
Każde istnienie wśród bliskich,
tworzy pustkę gdy odejdzie.
Tylko pamięć tamtej chwili
gaśnie wolno - tak jesiennie.
Ludzka historia tak się toczy,
że odchodzą i ci, co mają zielone oczy.
Ciekawa refleksja
pozdrawiam