W pięknie jesteśmy razem
Ćwiczę zamykanie oczu
Siadam naprzeciw pięknych widoków
(tu nie ma galerii obrazów
więc ćwiczę malarskie spojrzenie
na naturę)
podziwiam
potem zamykam oczy
Nie widać nic
Dotyk słońca, szelest liści, fale*
mogę godzinami słuchać
nie patrząc
Wewnętrzne obrazy
przesuwają się , kłębią, gra pamięć
moja asceza zdaje się na nic
gdy pod powiekami przesuwa się
barwny obraz z rozległym pejzażem
umieszczam tam twoja twarz
wtedy w pięknie jesteśmy razem
Mieć oczy szeroko otwarte
do końca
Autor:Slonzok
Bolesław Zaja
*fragment –B.Czaykowski
Komentarze (8)
Wszystko zapisane w naszej pamięci... Ukłony :))
Karolku-myślę,że najgorszy jest stan świadomości,
wiedząc ze się jest intruzem.My oboje się lubimy i to
jest piękne, zażyłość to jest to, co akumulujemy w
sobie
Bolesławie właśnie tak
być tam gdzie nas oczekują
i tam gdzie czujemy wzajemność
"gdy pod powiekami przesuwa się
barwny obraz z rozległym pejzażem
umieszczam tam twoją twarz
wtedy w pięknie jesteśmy razem"
Niechby też w świetle jawnego zapatrzenia malował się
obraz
niezatarty.
Pozdrowienia :)
malował się obraz
Bardzo intrygująco się zaczyna i ładnie rozwija do
dobrego zakończenia. Pozdrawiam :)
W Twoich wierszach jest zawsze dużo ciepła i
wyjątkowej wrażliwości na piękno.
I ja pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam