pieknosc uczuc
gdy pozadanie mnie dopada znikam z mapy
swiata
w kielichu pragnienia mocze swe usta
i juz wiem to bedzie wspaniala milosna
rozpusta
chce byc wyuzdana lecz tylko dla Ciebie
przy Tobie moj kazdy milimetr ciala
znajdzie sie w niebie
lecz co ja widze
drzysz jak trzcina
powiedz co widzisz swoimi oczyma ?
ON: widze cie ubrana w nagosc
rozchylasz swe usta
zapraszasz w swe goscinne progi
ujrzalem twe rozchylone nogi
naczynie rozkoszy pragnie bym sie w nim
rozpanoszyl
dojdziemy razem do bram nieba
a ty drapiac w spazmach
powiesz :
dajesz wszystko czego mi potrzeba
ukryta w Twoich mocnych ramionach
odplywam otoczona miloscia i spelniona
dziekujac Ci delikatnymi pocalunkami
dotykam Twojej twarzy jeszcze drzacymi
rekami
ON: zamykam oczy by czuc cie jeszcze
wyrazniej i mocnej
czuje smak tej milosci owocnej
czuje jeszcze zar naszych spelnionych cial
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.