Piękny wierszyk na dobranoc
A deszcz pada i pada dzwoniąc o szyby
i budząc ze snu ciepłe marzenia…
Ciekawe co by było gdyby nagle przestał?
Nowe lalki, małe misie, niewinne
zabawki…
Cyk! I już ich nie ma…
Bo deszcz przestał i przestały
marzenia…
A co gdyby, wcale nie, proszę pana, deszcz
przestał padać, a dzwoneczki dzwoniłyby
dalej o szyby?
Co by pan zrobił? Pańskie marzenia?
Nowe lalki, przytulanki, takie pluszowe,
zwykłe misie ze sklepu z zabawkami czekają
za szybami, a deszcz – kap! kap!
Rozmazuje im świat…
A właściwie to co wiesz o pluszowych
marzeniach?
Czy to deszcz, czy to ty?
Nieważne. One zawsze tam są, za
szybą…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.