Pierścionek
Pamiętam ten dzień.
Rozświetlony słońcem i pierścionkami.
Oczy kobiety błyszczą wtedy
brylantami, których nie posiada.
Powiedziałeś – wybierz.
I urosła we mnie szczęśliwość.
Blaskiem z tego świata
wyścieliłam optymizm.
W miękkich tkankach
zalęgła się pewność,
że oprócz tego,
co z cegieł,
betonu i stali
można we dwoje zbudować
całkiem złotą przyszłość.
Komentarze (23)
Fantastyczny wiersz,
zauroczona,
pozdrawiam serdecznie:)
Uroczy wiersz pochwalny. Pozdrawiam ciepło.
Każdy pamięta. Kiedyś o swoim napiszę:)))
Bardzo dobry wiersz.
Wiersz tryskający radością, której czesto brakuje w
życiu.
Dalej pozwolę sobie, jeśli można, za Najką.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny wiersz, choć msz pewności nigdy nie ma, nawet,
gdy są ku temu mocne przesłanki, w każdym razie
dobrze, gdy się czuje, iż związek ma silne podstawy,
by przetrwać, wiersz bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie, Marce/Moniczko:)
Daj Boże tyle radości wszystkim ludziom. Pięknie.
Pozdrawiam. :)
Prawdziwy dom buduje się z dwóch serc...tu piękna
budowa...pozdrawiam ciepło.
Piękny, bardzo romantyczny wiersz.
Urzekające jest szczęście dwojga ludzi, budujących
swoją miłość i swoją przestrzeń do życia.
" całkiem złotą przyszłość ".
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie...
Można :) piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Uroczy, pełen ciepła wiersz...pozdrawiam :)
Piękny wiersz i pełen nadziei na dobrą , szczęśliwą
przyszłość. Serdecznie tego życzę i pozdrawiam.
Można, można :)))
Piękne i ciepłe wersy.
Dom - z dwóch serc i czterech dłoni :)
Pozdrawiam serdecznie, Marce :)
Bardzo ciepły wiersz i podoba się :)