Pies
Wszystkim psiakom a przede wszystkim moim dwóm suczkom dedykuję ten wiersz. Niestety niedawno jedna z nich odeszła do psiego raju :(.
Ja siadam
On siedzi
Ja wstaję
On stoi
Ja idę
On idzie.
Więc myślę: "Przygarnę Go".
"Burek" - wabi się ta znajda.
Ma miejsce swe w domu mym - tam mu
dobrze.
Spojrzę na niego
merda ogonem.
Mówię do niego
merda ogonem.
Ruszę się tylko
merda ogonem.
Więc myślę: "Przyjaciel mój".
Wierny - jest ten mój przyjaciel.
Ma miejsce Swe w domu mym - tam mu
dobrze.
A mnie z nim.
Komentarze (4)
Slodki ten wiersz- nie mowiac o psie:) I dobry pomysl.
Brawo!
świetny, mam bernardyna więc wiem o czym piszesz,
głosuję
Ja zawsze powtarzać będę, że najwierniejsze w
życiu są serca dwa... matki i przyjaciela...
psa. Wierszyk ciepły.
to jest zespolenie bo nie ma konfliktów dlatego pies
jest wzorem przyjaźni ładny wiersz o czworonogu
ciekawa forma