Piesn o Macierzynstwie
Mojej 6 letniej corce Nicole oraz 18 letniej siostrze Natalii.
Twoj glos o poranku
niczym spiew malenki
porzadkuje zagubione noca
nuty i dzwieki
By piesn spiewac dzien caly
w wesolej tonacji
By sprawy sie dzialy
bez zbednych wariacji
Mala, delikatna
swiata wciaz ciekawa
dla ktorej nauka
to takze zabawa
Bo w kazdej swej roli
znajduje przygode
Serce twe wrazliwe
Dziecko moje mlode
Placze gdy ochodzisz
Lecz znam me zadanie
Podarowac skrzypce
I na piesni granie
Pozwolic ci samej
Choc cie kocham skrycie
I grzech kusi by rzadzic
Lecz dajac ci zycie
Pragne bys znalazla
swoje powolanie
Wiec ci pozostawiam
siebie odkrywanie
A gdy swiat cie zrani
Lub zabladzisz czasem
Nie dam ci nagany
Lecz przyjde z atlasem
Bo sama tez kiedys
malym dzieckiem bylam
I wierz mi ze nie raz
tez sie zagubilam
Komentarze (1)
Pięknie o matczynej miłości! Literki się trochę
zbuntowały w "porządkuję", a w "piesc" miało być chyba
pieśń. Pozdrawiam!