Pieśń o zagładzie Wandei
Gdy pójdę naprzód, idźcie za mną mężnie,
jeśli się cofnę, jak zdrajcę zabijcie,
lecz gdy się zdarzy, że w boju polegnę,
sławcie w modlitwie.
Mym przeznaczeniem jest obrona wiary,
wróg, który wolność i braterstwo głosi,
niewinnym niesie rzezie i pożary,
kraj nasz pustoszy.
Żony i dzieci rozdeptują końmi,
pożogę niosą piekielne kolumny,
w tradycji ojców wytrwajcie niezłomni,
pod krzyżem dumni.
Spalone plony, wyrąbane drzewa
ludu mogiły wśród lasów i bagien,
dawnej Wandei mieszkańców już nie ma,
nie został żaden.
*
*
Pod hasłami „wolności, równości i
braterstwa” w 1794 roku wojska I Republiki
Francuskiej dokonały niespotykanego dotąd w
dziejach świata ludobójstwa na mieszkańcach
Departamentu Wandei i sąsiednich Bretanii i
Kraju Loary. Rozmiar okrucieństw i
zastosowane metody przypominały rzeź
wołyńską. Wymordowano kilkaset tysięcy
niewinnych ludzi. Wsie i miasta zrównano z
ziemią, plony spalono. Jedną z metod
stosowanych przez francuskich ludobójców,
do których dziedzictwa odwołuje się
współczesna Francja, były tzw. „małżeństwa
republikańskie”. Obdartych z odzieży
mężczyzn i kobiety wiązano parami i
wrzucano po kilkuset do rzecznych barek,
które zatapiano w Loarze. Jedna operacja
pochłaniała życia od 300 – 800 ofiar. Loara
to rewolucyjna rzeka powiedział jeden ze
zbrodniarzy. Wojska przeczesujące kraj w
poszukiwaniu ofiar nosiły urzędową nazwę
"Piekielne kolumny". Nawet starą nazwę
Vendee (Wandea) zmieniono na „Departament
zemsty”. Pamięć o tej historii, którą jest
jedną z wielu hańb na honorze Francji,
starano się zamazać, a historyków, którzy o
tym pisali prześladowano nawet w dwieście
później.
Oficjalne hasło Wielkiej Rewolucji, które
przyjęła Republika Francuska brzmiało:
„Wolność, równość i braterstwo”, ale
faktyczne „Wolność, równość, braterstwo …
albo śmierć”, tylko czwartego członu z
wiadomych względów nie wymieniano
głośno.
Komentarze (26)
bardzo ciekawe,
przyznam ze tez tego nie weidzialem
Warto bylo poczytac
pozdrawiam
O Rewolucji Francuskiej pisałam już kiedyś tutaj
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/piec-sekund-czasu-v
iii-560583
Bo najpierw zabijano onych, a potem swoich.
Dowiedziałem się znowu czegoś z historii. Wiersz
udany. Obecna demokracja, w której żyjemy przekształca
się powoli w złym kierunku. Niektórzy jeszcze tego nie
zauważyli. A mowa jest teraz też o nowym ładzie, tak
jak w czasach I Republiki Francuskiej…
Jak Anna nie znałam historii Francji. Wiersz i przekaz
bardzo dobry. Dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie
:)
Dzięki wielkie Maćku, od dawna chciałem napisać na ten
temat wiersz, ale dopiero teraz przyszła wena. Sam
byłem wstrząśnięty, gdy się dowiedziałem co wyprawiono
w czasie tej rewolucji pod hasłami Równości, wolności
i braterstwa. Ta rewolucja była absolutnym
zaprzeczeniem tego co głosiła, od samego początku do
końca.
zawsze z podobaniem czytam i oceniam twoje wiersze
Anno, Wandea była tylko apogeum tego co się tam
działo. Bunty wybuchały w całej Francji, najbardziej
znane są w Tulonie, Lyonie, czy Marsylii, które to
miast próbowano również zrównać z ziemią, a ludność
eksterminować. Rewolucja, która wybuchła w imię
wyzwolenia ludu ten lud mordowała, gdy dał mu się we
znaki rewolucyjny terror.
Ta rewolucja była świetnym materiałem poglądowym dla
zbrodniarzy bolszewickich. Lenin powiedziało
kazaczyźnie: To nasza Wandea.
Zgilotynowano zaledwie 7 - 8 % księży i około 7- 8
procent arystokratów, pozostałe ofiary to byli chłopi
i mieszczanie, o których interesy podobno walczono.
Współczesna Francja i jej hymn ufundowane są na
niespotykanym terrorze, do którego to dziedzictwa do
dziś się odwołują.
Pozdrawiam.
Przyznam, że nie znałam historii Francji z tej
okrutnej strony
(Rewolucja październikowa robiła to samo.)
Niestety ten totalitaryzm do dziś nie chce wygasnąć, a
zapędy imperialne nie maleją.
Dobrej nocy życzę, Bogusiu.
Dzięki Grażynko serdecznie za zatrzymanie i komentarz.
Ta rewolucja to było preludium do innych
totalitaryzmów. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dobry, edukacyjny wiersz historyczny, rzec
można, w ciekawej formie.
Niestety w imię wolności i braterstwa działy się
często rzeczy paskudne i okrutne, które historia po
latach ocenia...
Pozdrawiam, z uznaniem dla zatrzymującego przekazu :)