Piłeczki

Z pomysłem i wymownie bęc.

Samo życie:)

Do tej gry nikt nas nie zapraszal, do te gry
zostalismy zmuszeni...

powtórzę za Zosiak świetnie
pozdrawiam serdecznie

Świetne.
Pozdrawiam :)

Smutna refleksja... w wierszu bardzo na czasie...
Pozdrawiam

zawsze podziwiałem Twój szczególny rodzaj pisania

Smutna refleksja..., bo
mowa tu o piłeczkach, których nie da się odbić.
Pozdrawiam ciepło:)

losowość nie jest wcale taka zła, bo:
1.losowość nie musi być ryzykiem, że jest losowa
szansa na stratę.
2.Strata ryzykowna czasem jest mała lub opłacalna
3.ryzyko może być w małej skali, więc dużo nie
tracimy, a nas to emocjonuje.
4.losowość może być szansami między lepiej lub jeszcze
lepiej.
5. losowość może być pozbawiona w rdzeniu ryzyka i
wystarczy trochę nad nią popracować, by wyeliminować
ryzyko wystarczająco.
6. ciągłe posiadanie szansy nawet małej daje ciągłą
nadzieje, a ponieważ żyjemy wiecznie, czyli jedni w
pamięci i sławie, a inni przynajmniej w sercach ludzi
czy podświadomościach . To ciągle mamy kontakt z
szansą przynajmniej na mniejszą skale niż jakby
perspektywa wieczności.
7.Szansą może być życie pośmiertne albo ponowne stanie
się żywą istotą cielesną np. za milion lat do którego
czasu po prostu śnimy.

Bacznie obserwujesz rzeczywistość.
Pozdrawiam :)

Gorzka prawda :( Wspaniały wiersz Aniu :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Gorzkie są reguły tej gry...

Smutno, ale przeznaczenia nie zmienimy. Czasem coś uda
się odroczyć, ale zwykle na krótko.
Pozdrawiam

Życie to wyliczanka.
Serdecznie, wszystkiego dobrego życzę.
;)

Dziś odrobinę enigmatycznie podeszłaś do tematu.
Ostatnio dość boleśnie dowiedziałaś się że rakiety
biją na oślep i nie patrzą kogo trafią. Pozdrawiam
Aniu z plusem jak zwykle zresztą:)