Piórem
trzepoczą drzewa skrzydłami westchnień
pozbieram piórem wszystkie nadzieje
pofrunę z nimi pokonam bezkres
podmuchy wiatru szeptem ogrzeję
i nad czerwienią dachów ulecę
by w końcu opaść na twoje wargi
spleść miękkość włosów z marzeń
kobiercem
i nie usłyszeć ni słowa skargi
autor
Ignotus
Dodano: 2018-07-23 19:21:32
Ten wiersz przeczytano 2609 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Spełnienia życzę :-) pozdrawiam
Ech ta miłość, cóż bez niej byłoby warte nasze życie:)
Ładnie ujęta, wiersz z tych co lubię:)
Pozdrawiam.
Marek
Gratulacje.
Cudny!
piękny wiersz, a ja życzę spełnień
Poecie:)
Serdeczności ślę:)
"I nad czerwienią dachów ulecę..."
ten moment najbardziej mi się spodobał.
Ale właściwie może i koniec.
Westchnę sobie może.
wiersz jak ciepły powiew wiatru
cudnie!
Bardzo ładny wiersz :)
Pięknie
Rymowana klasyka, czyli jestem "cala w
skowronkach"...:)
Witaj:)
Niesamowity wiersz jak dla mnie:)
Pozdrawiam:)
Piękny wiersz! Pozdrawiam!
Piękna wyprawa z ,,Piórem podróży,,:) Pozdrawiam:)
Śliczny...Podoba sie.
Pozdrawiam:)