Pioruńscy
To nie jest raczej szczytem szczęścia,
być niczym grzmot i błyskawica.
Ona się zawsze zjawia pierwsza,
by swym widokiem pozachwycać.
On zaś nadchodzi nieco później,
gdyż znacznie wolniej się porusza
i też wrażenie zrobić umie,
lecz nie na oczach a na uszach.
Chociaż osobno nie istnieją
i są ze sobą bardzo blisko,
to pożegnali się z nadzieją,
że będą mieli wspólną przyszłość.
autor
krzemanka
Dodano: 2018-02-16 09:01:34
Ten wiersz przeczytano 1213 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (59)
Fantastyczny pomysł i wiersz. Jak zawsze Aniu jesteś
wielka. Pozdrawiam serdecznie :)
na słuchu*
On zaś nadchodzi nieco później,
w głośnej famfarze i podmuchu
i też wrażenie zrobić umie,
lecz nie na wzroku, lecz nasłuchu.
tak mi się czytało; miłego dnia dla autorki
kłaniam:))
Fajny pomysł na wiersz.
Ładnie ujęłaś tą parę krzemanko:)
Pozdrawiam:)
Marek
masz rację ta para robi wrażenie, wzbudza też strach i
obawę więc u niektórych Piorunscy nie sa mile widziani
:)
pozdrawiam serdecznie
Ależ ty masz łeb! :) podziwiam :)
Miłego dnia Aniu :*)
O, kurczę a to para. Świetnie.
Pozdrawiam :)
Pewnie ona z tej tęsknoty, wyładowuje swa wściekłość,
niszczącym dotykiem razi przypadkowe cele.
:)
Ładnie, ciekawie!
Pozdrawiam!
Ukłony!
Dziękuję Zosiak za nader pochlebną opinię. Miłego
dnia:)
Pioruńsko fajny wiersz, od tytułu po puentę :)
Miłego dnia.
Dziękuję za komentarze. Msz Janie, żyjących razem choć
osobno jest w kraju całkiem sporo:) Miłego dnia
wszystkim:)
Skoro w naszym kraju są Kiepscy, to i Piorunscy się
zmieszczą.Charakterów różnych u nas dostatek!
Miłego dnia.
Dobrana para krzemanko :) pozdrawiam
++:))