Piosenka o zmierzchu
Wioska w dolinie do snu się układa
słychać szczekanie na ludzi nieznajomych
do głowy cisną się różnych wersów stada
gdy powoli stawiasz kroki nóg zmęczonych
Zmierzch panuje nad światem
ciemne połoniny rysując na niebie
skryte myśli kwitną paproci kwiatem
przyciągając cudne marzenia do siebie
Księżyc światłem miękko zalegnie na
trawie
zagra z cieniem w berka wokół drzewa
ukaże zamyśloną postać na ławie
usłyszy że coś w duchu śpiewa
Jest to pieśń o drodze co masz za
plecami
jest to pieśń o ciepłym dniu który
przeminął
przez ulotną chwilę jesteś nad smutkami
jesteś jak obłok który do gwiazd
odpłynął
Napisane na noclegu pod przełęczą Bukowską w Bieszczadach
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.