Pisanie z usypianiem...
........moim pączusiom.....
Wczesnym wieczorem
Pocałunkiem swoim
Mówię dobranoc
Tym, co powinni już śnić i marzyć
Kładę się obok
By pobyć z nimi chwilę
Nakrywam na siebie gruby koc
I tak sobie leżę na miękkim dywanie
Wpatrując się w bezchmurny sufit pokoju
Zasypianie tak wolniutko biegnie
A ja piszę wiersze myślami
Na wpół sennie…
autor
nikt36
Dodano: 2006-12-24 08:41:45
Ten wiersz przeczytano 586 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.