Piszę siebie...
Powoli uparcie
Od słowa do słowa,od myśli do myśli
Piszę siebie...
Nie dopowiadam,milczeniem odmierzam
Nie zapisane dni
Kartka
Jak miarka do odmierzania czasu
Chłonie wszystko
Kawałek po kawałku mokrym językiem
Stalówki
Opowiadam sobie siebie
Szukam początku nie znajdując końca
Przeszkadzam słowom
Żeby zbyt wcześnie,zbyt pochopnie
Nie napisać zakończenia
-Bo cóż wtedy będę robić
W długie jesienne wieczory-
autor
Cestlavie
Dodano: 2010-03-01 18:57:46
Ten wiersz przeczytano 446 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
zakończenie doskonale puentuje zdawałoby się
niewyraźną treść. całość ok.