Płacz serca...
............
przyparta do muru...
płaczę
życie z tęsknoty traci sens
czekam
czy
wrócisz - czy znowu coś stracę
odszedłeś wraz z tobą odeszła cząstka
mnie
więc
milczę
bo słowa płoną jak ogień
i tylko łzy ugaszą jego żar
kto zabierze z mego serca trwogę
i odda mi to coś Ty mi skradł
styczeń 2011
autor
Jelena
Dodano: 2011-01-26 17:41:26
Ten wiersz przeczytano 571 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Bez Ciebie nie ma nic.
Lubię Cię czytać..dlatego wstaw tytuł..Może inni też
lubią :)..Jaki? "Czekając na Robin Hooda" :)? Na pewno
intrygująco :)..Zabiera bogatym, oddaje biednym..W oko
wpadło "życia chęć" - brzydka dopełniaczówka i
inwersja..czyli rzeczownik z dopełniaczem i szyk
przestawny..Skosiłbym, mała zmiana..dałbym rym:
"więc"...i potem dalej "milczę, bo słowa płoną jak
ogień"..Rozważysz..mam nadzieję :).. M.