Plany na przyszłość ...
W zasięgu mojego najbliższego
otoczenia
Świat do dzisiaj na
moją korzyść wyraźnie się zmieniał
Ale tak wiele
podstawowych spraw przegapiłem
Między innymi to że
jeszcze się nie ożeniłem
Wyobrażałem
sobie że pływałem oceanem
Bez planu
widoku brzegu na który się dostanę
W moich
planach chociaż w realnych zamiarach
Powstały
dziury o tak nieokreślonych rozmiarach
Komentarze (4)
planować trzeba zawsze konkrety, a u Ciebie do tej
pory co? W planach ożenku nie miałeś niestety, więc
.....czyja to jest wina, zestarzała się dziewczyna i
teraz jej zmarszczki wytykasz!
'Kto życia nie planuje, ten go nie ma' ale ileż rzeczy
dzieje się z przypadku... a może przeznaczenia...?!
jeszcze ten port przed Tobą, odwagi :)
Och jak najprędzej dziury załataj ,ożeń się i wraz z
małżonką pod niebiosa lataj.Brawo.
Gdyby tak można było cofnąć czas, nasza przyszłość
wyglądałaby napewno inaczej i lepiej zapewne. Wiersz
bardzo piękny, mądry, nie banalny, rytmiczny. Piękny
...Pozdrawiam:)