Płatki
Świat czasem bywa zły
zbyt szybko więdną bzy
i wieczne być nie chcą piwonie
Zbyt wiele trudnych spraw
na oślep gdzieś nas pcha
odchodzą w dal te upragnione
Ktoś gdzieś podnosi głos
słów wielkich wznosi stos
ktoś inny zapałkę już pali
i chociaż raz po raz
budzi się piękno w nas
niczego tu nikt nie ocali
Wystarczy jeden dzień
nabrzmiały w sercu cierń
przyczyną się staje powodzi
słów których nie chce nikt
gestów co rodzą krzyk
co rani i co nie uchodzi
i taka dziwna rzecz
gdy najważniejsze wiesz
ze świata trzeba odchodzić
a mógłbyś w końcu żyć
życie jak wino pić
najpiękniej sadząc ogrody
Komentarze (38)
Doskonale poprowadzona refleksja w melodyjnym wierszu
:)
Znakomita puenta -
*Pamiętajcie o ogrodach -
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście
Pamiętajcie o ogrodach -
Czy tak trudno być poetą?
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron, żaden beton*
/Jonasz Kofta/
Miłego wieczoru :-)
Panta rhei.
Pozdrawiam
Dzięki :) Może faktycznie :)
Pozdrawiam również :)
Śpiewająco.
W II zwrotce przeszkadza mi 'zaś', może 'odchodzą w
dal te upragnione' albo inaczej.
Pozdrawiam
Świat jest jak karuzela - w mgnieniu oka wszystko się
zmienia.Trwa walka dobra ze złem, my uczestniczymy w
tym. Miłego dnia:)-
:)
"Świat nie jest taki zły,
Świat nie jest wcale mdły,
Niech no tylko zakwitną jabłonie..."