płatki
opatrzyć uraz w bieg mil lennych
chciwością zbitych miejsc udręki
z poklasku wody spadów wiernie
rzucając groszem na marchewkę
mi lenny transfer chce wymierzyć
strawiwszy hojnie obraz z pierzyn
gdzie resztki odczuć płaczem gasi
znaczenie dusząc piórem zdarzeń
|mi lenny transfer ma wymierzyć|
|strawiwszy suto marchwi twarze|
|gdy resztki odczuć płaszcząc łasi|
|podmokłe susząc pióra z wrażeń|
zadźgany przez płaszcz się obronić
zamieniać jak dreszcz w zależności
pragnęło się gdzieś gniew wygonić
tam dzisiaj nie chce więcej chodzić
Komentarze (4)
Dziękuję (użytkownik usunięty to także ja)
Nie wchodź:)
Dzięki! Wstawiłem dodatkowo dla
łatwiejszego zrozumienia autora
inną wersję (tego samego sensu)
dla przykładu 2-giej zwrotki. To
może coś zmieni (np. długość lub
zmęczenie czytaniem). Myślę żeby
zacząć od jutra pisać dla dzieci
- one nie są aż tak wymagające
jak dorośli. Mam nadzieję, że mi
tego nikt poważnie nie zrozumie.
Zdziwiony jestem, że jako pierwszy komentuję owy
wiersz.
Poruszasz w nim smutne oblicze życia, które niestety
często towarzyszy nam w drodze tego życia. Lenno
odbieram jako coś, co ma wpływ na owe życiowe kwestie
i dążenie do osiągania celu.
Pozdrawiam
Marek