płomienność
uczę się zachować spokój
usypiając ukołysana
twoim głosem
milknę ciałem
tymczasem dygotam
gdy podajesz dłoń
uczę się bez pośpiechu
żyć dalej
całą żarliwością
wzrokiem
muskasz
szczyptę niebytu
gdzie przez cały rok
trwasz przy mnie
autor
elka
Dodano: 2017-08-09 12:15:19
Ten wiersz przeczytano 705 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Płomienny wiersz.
Pozdrawiam :)
Ładnie Elu
Widać, że dawno mnie nie było na Beju
Pozdrawiam:-)
Ładna refleksja :)
Miłego dnia.
Ładna refleksja :)
Miłego dnia.
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
dzisiaj płomienie są bardziej płomienne, a żar w
wierszach aż parzy.
pozdrawiam po długiej przerwie
ArekBordo :)
Pięknie elka+:) pozdrawiam serdecznie
podtrzymywanie żaru w miłości z czasem ją wypala więc
uważaj
Podoba mi się :) pozdrawiam
b.ładnie
miłego popołudnia :)
Fajne, pozdrawiam
Podoba sie, na TAK.
Pozdrawiam, Elka.:)
Ciekawy, oryginalny zapis o życiu.
Dobry msz wiersz.
Miłego dnia życzę.
Aby tego kroku dotrzymał do końca...czego bardzo
peelce życzę.Pozdrawiam.
Piękne wersy...dobrze, że zajrzałam...rok to tak
msleńki wymiar czadu w stosunku do życia...
Pozdrawiam