Płonąca topiel
Powstanie warszawskie
Oto czas gdy płonie niebo,
pod nim giną aniołowie.
Krwawym blaskiem wśród dymów i chmur
toczy się historia tych dni.
Przemieszały się zdarzenia
dziś odarte z logicznych praw,
ginęło miasto i nadzieja.
Stacja męczeństwa i dramatu.
Jak w rozżarzonej kadzi
topiły się konanie i krew.
Dalej już tylko ciemność...
Zbyt późno umilkł wrzask piekieł.
Pozostała " Rzeczpospolita Gruzów "
autor
Pani L
Dodano: 2021-07-30 09:26:38
Ten wiersz przeczytano 1617 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Ten wiersz powinien być długo i przez wielu
zapamiętany
ps. jak Syzyf z ... i z " Gruzów" Warszawa powstanie
( nawiązuję do Pałacu Saskiego.)
Wszystkim serdecznie dziękuję.
Dobry wiersz.
Dramatyzm ten oby nigdy się nie powtórzył, bardzo
potrzebny wiersz. Cześć i Pamięć Bohaterom, pozdrawiam
ciepło.
Ostatni wers doskonały!
A w nawiązaniu do komentarza 'kobity'
i w zderzeniu do tego co w dzisiejszych planach i
poczynaniach politycznych
naszych sąsiadów z naszymi 'sojusznikami'
politycznymi (wg naszych tylko oczekiwań) = tylko
rozkładać ręce.
Smutne to wszystko Kochani.
Warszawa - Miasto Ruin
https://www.youtube.com/watch?v=dlbcKJ4V0HU
"Których nam nikt nie wynagrodzi...
Których nam nikt nie wynagrodzi
i których nic nam nie zastąpi,
lata wy straszne, lata wąskie
jak dłonie śmierci w dniu narodzin.
(...)
Bogu podamy w końcu dłonie
spalone skrzydłem antychrysta,
i on zrozumie, że ta młodość
w tej grozie jedna była czysta."
Krzysztof Kamil Baczyński
Pamiętajmy!
Potrzebny, piekny wiersz.
Musimy pamietac!
Pozdrawiam serdecznie :)
Za ten Wiersz należą się Tobie wielkie podziękowania,
Elu. I jeszcze zdanie z Twojego komentarza: "...musimy
dbać o pojednanie i chronić pokój." Tak!
Cześć Ich pamięci.
Pozdrawiam serdecznie, dobrej nocy :-) Bartek
amarok, TO PRAWDA.
Sotku miły, nie chcę być złą wieszczką. Jestem typową
pacyfistką, kocham pokój, tylko wtedy można cieszyć
się życiem.
Witaj wolnyduchu, dziękuję.
Andreasie, złowieszczo zabrzmiał twój komentarz. Czas
teraz jest taki dziwny, niezrozumiały. moja młodziutka
wówczas mama(12 lat) znała każde przejście kanałami ze
starówki do śródmieścia i w rozmowach o tym czasie
mawiała " wolałabym nie widzieć tego co widziałam i
nie mieć tej wiedzy". Dlatego musimy dbać o pojednanie
i chronić pokój.
Serdecznie dziękuję za wizytę.
No w końcu jakiś Wiersz, wart czytania, brawo, brawo!
Pozdrawiam wieczornie.
Cześć ich pamięci.
Ważny Wiersz.
Pozdrawiam.
Warto przypominać.
Pozdrawiam