Płótno tajemnic
Płótno tajemnic
Ta szarość
Tak szorstka i tak pusta
Czas ją wypełnić kolorem
Namaluję dziś na niej usta
I choć milczące one ja będę także niemym
ich autorem
Namaluję też oczy
Na zimnej szarości płótna tego
Lecz one nie będą chłodne
Podsycę je barwą uczucia ciepłego
Delikatna linią
Zarysuję owal twarzy
Smukły i lekko zamyślony
Wypełnię go barwą emocji
Na tle gdzie raj utracony
Na drugim planie
Namaluję słowa
Takie mgliste i lekko przejrzyste
One gdzieś nikną miedzy barwami
Zamieniając się w ciszę…to
oczywiste
Ciszę pozostawię
W płótna szarości tej odcieniach
Ty wyobrazić musisz ją sam sobie
Podpowiem tylko, iż przybrała Ona kształt
cienia
A Cień ten bliski jest Tobie
Usta oczy
W delikatny owal zamknięte
Cieniem Ciszy otulone
Jeszcze odrobina pikanterii
I szare płótno już wypełnione
Przyglądnij się jemu dobrze
Może zrozumiesz, jaka jest na nim treść
ukryta
Uśmiechając się zakrzykniesz – Już
wiem!
Choć wciąż tajemnicą ona podszyta
Piratky
Komentarze (3)
malowanie słowem barw emocji ruchu to obraz poetycki
do interpretacji Bardzo ładnie:)
Pięknie dziękuję skarb-323F i równie ciepło pozdrawiam
:)
ciekawy ..namalować na płótnie ludzkie uczucia ...to
wielka sztuka ...pozdrawiam ciepło