plusquamperfectum
To nie moje miejsce. Zabierz mnie do
siebie
Świat, który poznałem nie wart funta
kłaków
Sfermentował owoc nietknięty na drzewie
Nikt już nie pamięta którędy do raju
Nawet ci najstarsi zwątpili w zbawienie
Popękały stopy od ciernistej drogi
W płucach zżartych rakiem zanika
powietrze
Nie chcę tutaj zostać. Ciągnie mnie za
Tobą
Zgagą smak wypalam skwaśniały od deszczy
Jeszcze dziś odchodzę w bezwieczność
W zaprzeszły
Komentarze (2)
Jeśli chciałeś mnie zasmucić, to efekt uzyskałeś.
smutny Twój wiersz ...myślę że się
zmieni...wszystkiego najlepszego we Święta
Wielkanocne...pozdrawiam ciepło