PO BURZY
Nie po każdej burzy
słońce jest w kałuży.
Często sił nabiera
mroczna atmosfera
a cisza ponura
w ołowianych chmurach
kłębi się
gęstnieje
połyka nadzieję
dusząc się w marzeniu
o rozpogodzeniu.
Nie po każdej burzy
słońce jest w kałuży.
Często sił nabiera
mroczna atmosfera
a cisza ponura
w ołowianych chmurach
kłębi się
gęstnieje
połyka nadzieję
dusząc się w marzeniu
o rozpogodzeniu.
Komentarze (44)
Ale spadek ciśnienia wszystko na lepsze zmienia :))
Pozdrawiam Aniu
W życiu człowieka są takie burze, że i nawet słońce
nie pomoże. :)
:) napisała bym "piękny" ale wiem że się powtarzam
bardzo dobry wiersz, pozdrawiam
Świetny :) pozdrawiam i głos zostawiam +
Swietne spostrzeżenia z życia wzięte.Pozdrawiam.
Bardzo dobry wiersz...pozdrawiam serdecznie:)
Świetny wiersz Można w końcu coś wymyślą do
przeganiania takich chmur którym wiecznie źle płynąc w
słońcu po niebie.Pozdrawiam serdecznie.
Brawo!!!
Tak masz rację, że nie po każdej burzy słońce jest w
kałuży.?
Aniu, bardzo ładny wiersz…
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
Tylko naiwni karmią się wciąż nadzieją, a nadziewają
się stale na te same okaleczenia - ironiczne docinki i
spojrzenia, a nawet głupie zagrywki, jak ze mną dziś
kasjerka z netta.
Dobry wiersz , po burzy nie zawsze wychodzi słońce ,a
może trochę oddalania przybliży ...
Pozdrawiam serdecznie :)
Dwuznacznie o galimatiasie rodzinnym. Pozdrawiam
Anno:-)
anna- Świetna miniatura po prostu miód na ustach
pięknie,
potrafisz pisać.
Pozdrawiam
To niestety prawda, ale w końcu słońce się pojawia,
prędzej czy później.
Pozdrawiam serdecznie:)
Po burzy zawsze jest pogoda...smutno...
pozdrawiam