Po deszczu dzieci się... brudzą
Biegał Rapi po kałużach,
taplał, skakał, łapki brudził.
Komu taka aura służy,
gdy deszcz pada i się nudzisz?
W ślad za psiakiem poszły dzieci
/zamiast w parach iść przykładnie/
komuś w wodę wpadł berecik.
-Przedszkolaki, tak nieładnie!
Pani srogo grozi palcem.
-Kto to widział tak się bawić?
/sama chciałaby być malcem
niewypada tym się chwalić/
Chętnie zdjęłaby kalosze
i wskoczyła w środek błota.
-Dzieci zamknąć oczy proszę!
Nagle śmiech donośny dotarł,
bo z kałuży coś wylazło
niepodobne do niczego.
Oblepione jakby... ciastem.
To przedszkolak, z psem - kolegą.
Oj, roboty miały panie,
bo choć woda /ta z kałuży/
nie jest dobra do pływania
świetnie do zabawy służy.
podpatrzone:)
Komentarze (33)
dziękuję Madziu gwiazdeczko:)
Bello, przypomniałaś mi czasy dzieciństwa.Kałuże były
ulubioną zabawą i niekoniecznie w kaloszach.Wiersz
bardzo ladnie zrytmizowany.Świetnie się czyta i ma
swoje przesłanie dydaktyczne. Ja postawiłabym
przecinek jeszcze po kałuży(,ta z kałuży,), bo to
wtrącenie. Miłego dnia Bellissima.
No i fajnie. Ja też je czytam. Czasami są ciekawsze
niż sam wiersz. Cieszę się, że robimy podobnie. Wiersz
bez komentarza jest mówieniem do anonimowego odbiorcy.
Jurku zawsze czytam komentarze, jakże by inaczej. Tyle
dają mocy, tyle uczą, podnoszą na duchu, a czasea dają
kopa by poprawić by się nie ośmieszyć, by nabrać
dystansu. A przede wszystkim należy szanować
czytelnika. Cenię wszystkie uwagi i dziękuję za
komentarze.
Acha. Poprawiłaś. Miło mi jest.
Czyli czytasz komentarze.
Pozdrawiam
Jurek
Wśród takiej dziecięcej beztroski i ja chociaż przez
chwilkę poczułam się nieskrępowana i
szczęśliwa.Dziękuję Bello:))))))))
Wpadł berecik do kałuży
za nim dłonie pani Róży :)
Miło się czytało :) Para/mi iść dalej:)
Zgrabny,leciutki wierszyk i ładny. Pozdrawiam.
Bardzo dobry wiersz.dzieci tak maja., idą na oślep.
Pozdrawiam
udane sprawozdanko Basiu.
Zabawnie i beztrosko :)
Pozdrawiam :)
Wiesz, Bello, te moje kamerki są niestrudzone:)
Pozdrawiam:)
Dziękuję za przeczytanie i uwagi:) Madi, co ja bym bez
Ciebie zrobiła? Już poprawiam.
Dzięki, przywołałaś wspomnienie, brodziło się po
błocie... ale to już było... Cieplutko pozdrawiam
Iluż to dorosłych chciałoby być z powrotem maluchem.
Zwłaszcza mężczyźni, którzy wciąż są jak dzieci....:)