Po drugiej stronie tęczy
Przyjacielowi
Gdy łódź istnienia sięgnie brzegu
po drugiej stronie tęczy,
światło, co płonie tam od wieków
spali doczesne więzy.
Zaklęte w barwy śpią marzenia
po drugiej stronie tęczy,
dotykiem duszy je pozmieniasz
w deszcz kolorowych wierszy.
Spadną natchnieniem na nas nowym,
z tej drugiej strony tęczy,
promieniem co rozświetla głowy,
przenikną słowem pięknym.
A kiedy po mnie łódź zawita,
gdy świat i mną się zmęczy,
pomogę tobie myśli chwytać
po drugiej stronie tęczy.
Komentarze (7)
Piękny wiersz....dla przyjaciela.....wzruszyłem
sie...zakończenie wyzwala nadzieje...sztuka jest pisać
o śmierci...pozdrawiam...
ostatnia zwrotka najpiękniejsza
płyniemy tak długo....aż sami staniemy się
falą....pozdrawiam mokrych liści szelestem....;-)))
Ładny, ciepły wiersz.
Bardzo refleksyjny ( a tak na marginesie, ujął mnie
nick) pozdrawiam ciepło:)
Podoba mi sie wiersz czytałam podobny i wywarł takie
same wrażenie ,zakończenie mnie wzruszyło bo skłoniło
do przemyśleń ,wiec domyslam się że o to ci chodzilo
to chciałas przekazać czytelnikowi .
http://www.youtube.com/watch?v=6_hkB2UyQPs&feature=rel
ated