Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

po olśnieniu

Po twardej od kamieni ścieżce
kroczę jak karawana ku swemu przeznaczeniu,
po trupach z trupami
bez kwiatów a jeno z szalem goryczy,

ugniatam na sobie szatę Dejaniry,
płonie mi serce nie ciało,
płonie mi dusza a rozum krzyczy,
więcej bólu więcej gniewu!

Oczyma zmęczony, ze swej szlachetności obdarty,
w rzece dłonie nurzam, ulga?
Nie! to miraż przeklęty,
tam chichot czyjś diabelski cynicznie się sączy,

Zakrywam dłońmi palącą ze wstydu twarz,
i szepcze do siebie psalmy grzeszne,
w nadziei kochankę poszukać,
wierzyć, choć niemocą spętany stygnę.

autor

Caym

Dodano: 2010-05-14 09:47:48
Ten wiersz przeczytano 392 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Kolomir Kolomir

Treściowo świetny, szkoda tylko że brak puenty.
ogólnie na plus. pozdrawiam :)

BiałaCzarownica BiałaCzarownica

W nadziei kochankę poszukać?Życie jest ciężkie i bywa
bezlitosne,nadzieja zawsze będzie istniała-jeśli,ktoś
tego zechce.Pozdrawiam serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »