PO POWROCIE
za tymi drzwiami jest pokój
ściany malowane promieniami słońca
wyciętymi z ich naturalnych środowisk
gorący żółty ścieka wzdłuż
jak krew
jak żywica z pokaleczonych drzew
za tymi drzwiami
kanapa usypana z piasków tyrreńskich
plaż
tętni życiem majestatycznych skorpionów
kaktus w plastikowej doniczce
odebrany matce, ojcu
i niebu
rozdrapany melon
w słodkiej kałuży śmierci
schwytany Rzym
w szparę między szkłem ramki
a jej podstawą
szamocze się nie dowierzając swojej
bezsilności
choć tygrysie oko aparatu
fotograficznego
już nikogo nie dotknie
jego obecność podrażnia zmysły
za tymi drzwiami wypatroszone muszle
ludzi
miękkie małże serc i ich właściwości
czołgają się po podłodze
kluczą beznadziejnie jak labiryntami
weneckimi
tylko że bez pasji i uniesienia
włożone w obcą przestrzeń
giną rozdeptane wspomnieniami w
karnawałowych maskach
rozdeptane przez turystów przeszłości
porozumiewających się w różnych językach
świata…
Komentarze (7)
Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Nie, nie kojarzę
kto to Bukowski, ale to nic nie szkodzi. :)
Życzę miłego popołudnia i wieczoru :)
Bardzo ciekawy, wymowny wiersz, pozdrawiam,
Ladne przywiozlas wspomnienia, pelne emocji z nad
wloskich plaz, pelne obcokrajowcow, a tygrysie oko
aparatu fotograficznego, zatrzymuje chwile swoim,
spojrzeniem:) i powrot, do rzeczywistosci, smentnej
rzeczuwistosci, "za swoimi drzwiami", juz bez pasji i
emocji.:)
Podoba sie wiersz.
Pozdrawiam Marto.:)
Za tymi drzwiami jest bardzo wiele -
zarówno wspomnień i emocji,
najbardziej mocna dla mnie jest fraza -
z miękkimi małżami ludzkich serc,
czy wspomnieniami w karnawałowych maskach, za tymi
drzwiami z pewnością dużo się dzieje i są tam
poranione dusze, jak sądzę.
Wiersz jak zwykle świetny, msz
i wart by doń wrócić.
Pozdrawiam serdecznie Marto
z niekłamanym podziwem:)
Za tymi drzwiami. Więcej niż kilka świetnych fraz.
Niełatwo sojść do sedna. Czyż ten pokój nie
symbolizuje życia i świata poza bezpiecznymi murami
własnego domu czy mieszkania. Jest tam wszystko
począwszy od skorpionów ludzkich a kończąc na ludziach
kaktusach.
Pozdrawiam najserdeczniej i zapraszam do siebie, do
wiersza bez problemów interpretacyjnych. :)
Witaj. Odczytuje jako specjalne miejsce, w ktorym
przechowywane sa wspomnienia, kawalki, wyciete z
zycia.. taki swoisty scrap book... tylko juz nie ma w
tych rekwizytach dawnych emocji... pewnie sie
usmiechasz Autorko nad moimi nieudolnymi probami...:)
lubie czytac, chociaz nie zawsze docieram do sedna...
Moc serdecznosic Marto.