Po prostu inny stan
Wiem, że Ty też;
że miałeś kiedyś taki poranek,
gdy po raz pierwszy
ujrzałeś swe ludzkie oblicze
zbryzgane poniżeniem,
Gorsze, delikatniejsze,
niż wcześniej
Wiem,że Ty też ;
że zasmakowałeś wtedy
po raz pierwszy
smak wołowego ciała,
mniej smacznego,
niż wcześniejsze ludzkie mięso
Wiem, że Ty też;
że spróbowałeś wtedy
po raz pierwszy
złożyć pocałunek na żywych ustach,
a nie na martwej szyi śmiertelnika
Wiem, że Ty też;
poczułeś wtedy
po raz pierwszy
łaskawy promień słońca,
już nie palący bladą skórę
I teraz, już teraz
mocniej przyciskam pióro
do białej kartki
By?
by wydobyć atramentową krew
z atramentowego ciała
już nie tak jak kiedyś...

Dead_Doll

Komentarze (1)
Czasami koszmary przysłaniają cały świat.Wiersz trzeba
porządnie z niego(koszmaru) wytrzepać. Zapachnie
czystością i harmonią.Naprawdę warto!