po przede wszystkim
jesień dojrzewa bezboleśnie
na twarzy w sadzie pośród lasu
na smutek chyba jest za wcześnie
na litość boską szkoda czasu
pani by chciała lecz nie może
pan przeszłość jak modlitwę klepie
i choć bywało nienajgorzej
to przecież nigdy nie najlepiej
klepsydra pusta do połowy
szkiełko zamglone piasek sypki
już nie przychodzi im do głowy
ballada o tych dwojgu brzydkich
wciąż tam jesteście gdzie byliscie
tam gdzie idziecie was nie będzie
jesień dojrzała zamaszyście
nadzieję gubiąc jak żołędzie

z nick-ąd

Komentarze (30)
Wiersze w fajnej formie ale znowu sens sie gubi a
szkoda bo dobrze piszesz. Co by pani chciala? Potem
trzeba sie zatrzymac na dlugo przy tym zeby znalezc
odpowiedz. Po drugie:
wciąż tam jesteście gdzie byliscie
tam gdzie idziecie was nie będzie
.
Jesli sa caly czas tam gdzie " byli ", to jak moga isc
dalej ? Wiem o ci chodzi ale te wersy akurat to maslo
maslane. Warto sie zastanowic nad niektorymi wersami
bo forma ciekawa
Piękny wiersz
Czuję się u Ciebie jak w swoim domu, czyli bardzo
dobrze:)
a wiersz... autor o bardzo dobrym warsztacie, wie o
czym pisze ... mało kto na tym portalu potrafi tak
wyrażać uczucia i w strofy układa tak pięknie
Już dawno nie czytałem tak sensownego w swym przekazie
wiersza. Nie zgadzam się z tymi, którzy piszą "pięknie
o jesieni życia". Smutek zionie z tego wiersza,
zacytuję tylko kilka wersów:
"i choć bywało nienajgorzej
to przecież nigdy nie najlepiej" - to jest genialne!
Nie umiem znaleźć autora wiersza "brzydka ona, brzydki
on" - Pachnie Osiecką ale to chyba nie ona, ale może
się mylę. Ten wiersz zapisuje w schowku i wiem, że do
Pani będę wracał. No i jeszcze:
"na smutek chyba jest za wcześnie
na litość boską szkoda czasu"
Pięknie Pani gra słowami.
Pięknie o jesieni życia.Pozdrawiam:)
wspaniale, jak zwykle jestem pod wrażeniem:)
Piękna życia jesień
pozdrawiam:)
ja z tych żołędzi ludziki zrobię,
niech dzieci w snach się nimi bawią. A jak coś będzie
nie tak,
to niech pokażą - lub poprawią.
Pozdrawiam serdecznie
świetny wiersz i jak najbardziej zgadzam się z
przesłaniem :-)
Ta w lesie, w sadzie, jeszcze nie przeraża,
gorzej z tą co się kładzie na twarzach
Pozdrawiam!
Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem a ostatnia
strofa zatrzymuje na dłużej. Chylę czoła i pozdrawiam
Wspaniały, piękne metafory..
ja 'żołędzi' nie zgubię :))
Pięknie napisany wiersz:-)
Wiersz tak ładny, że aż nie wiem, co napisać :))
Przeczytałam z przyjemnością.