po wędrówce
dla męża
na rozchylonej dłoni
szlaków
leży opłata za miłość
noc
podrzuca srebrną monetę
księżyca
odwzajemnia się
nam
za wędrówkę
dla męża
na rozchylonej dłoni
szlaków
leży opłata za miłość
noc
podrzuca srebrną monetę
księżyca
odwzajemnia się
nam
za wędrówkę
Komentarze (24)
Nietuzinkowy wiersz:) o miłośc:) mąż na pewno
szczęśliwy:) Piękna wędrówka:)
Ładna dedykacja i wiersz:)
Miłego Eluś:)
niezłe chyba czuł wdzięczność pięknie wyrażoną
dla męża, ale mi się też podoba:) miłego dzionka
cudowna miłosna wędrówka...miłego dnia.
co za piękna przygoda Elu i ta moneta srebrna och
rozmarzyłam się
pozdrawiam serdecznie:)
Inna, ciekawe oblicze miłości. Pozdrawiam :)++
Piękną monetą noc ofiarowała .
Bardzo ciekawie o miłości
Cieplutko pozdrawiam ;)
Pięknie dziękuję :)
Piękny wiersz o miłośnej przygodzie. Pozdrawiam
ciepło.