POCAŁUNKI
O jesiennych powiadają,
że chłodniejsze,
mniej namiętne,
ale za to rozsądniejsze.
Te wiosenne pożądaniem
wprost dyszały,
testosteron w żyłach
kipiał - rozszalały
Latem, gdy dojrzały
wszystkie zioła,
całowanie zapach
mięty w nas wywoła.
A zimowe mają
posmak konfitury,
są przedsionkiem
do miłosnej uwertury.
Każda pora roku
nam odsłania,
inne możliwości
całowania.
autor




zdzisław




Dodano: 2011-10-05 09:10:45
Ten wiersz przeczytano 665 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Super...- może i tak. Warto sprawdzić:)
To ja wolę te jesienne i zimowe - chyba:)
Chyba coś w tym jest ;P
każda pora roku, dnia i nocy jest dobra na miłość
Każda pora dobra jeśli kochamy...piękny
wiersz,pozdrawiam serdecznie...
Każdy Twój wiersz poeto romantyczny zachwyca,
czaruje... niezmiennie... Co do pocałunków: kiedy jest
miłość - całowanie smakuje tak samo, bez względu na
porę roku:)tak myślę...
Pocałunek jest przyjemnością nie tylko w życiu,ale i w
Twoim wierszu.Bardzo ładny!
Brawo :-) bardzo piękny wiersz i świetny pomysł :-)
zdzisław, skąd się u Ciebie to bierze, to świetne, to
dowcipne i takie fajne?
Pozdrawiam:)
A najlepsze to te,caloroczne:)Sliczny
wiersz.Pozdrawiam cieplo.+++
wiersz dobry