Pociąg
Dojrzałam go wśród mgły,
gdy wszystko mi obrzydło;
wiózł kolorowe sny
i zrobiło się widno.
Jechałam dłuższą chwilę
aż zrozumiałam, że
życie zostaje w tyle,
pogrążam się we śnie.
Z oka spłynęła łza,
słowa w gardle uwięzły,
kiedy odjeżdżał w dal
mój pociąg do poezji.
autor




krzemanka




Dodano: 2013-05-19 09:49:10
Ten wiersz przeczytano 2282 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
ale przyjechał następny?
Piękny wiersz ,pozdrawiam
stalowy rumak niech i poezje weźmie w swoja podróż
ej, pociąg do poezji widziałam, przejeżdżał przez
Kujawy, gnał jak szalony, pewnie do swojej żony:)
Dzięki za przeczytanie i komentarze. Miłego dnia
wszystkim.
Peelka to nie Ty - to przecież jasne:). Pozdrawiam
wszystkie kolorowe wagoniki:)
Jak Zosiak - nie wierzę :)
no,no masz pociąg i kolorów w nim również nie brakuje,
pozdrawiam
Bardzo ładny pomysł i wykonanie, pozdrawiam
Pociąg do poezji odjechał.Ale kapryśna wena zawróci i
w ułamku sekundy bedzie z powrotem:)Miłego wieczorku:)
"...odjeżdżał w dal
mój pociąg do poezji."
Nie wierzę...
Pociąg na beju staje
i wiersz zakwita majem... +++
Pozdrawiam
Jeszcze zaświeci dla Ciebie słońce.Bardzo ładny
wiersz.Pozdrawiam
tak to z nami jest, życie w tunelu:)
wróci, z podwójnym pędem...
/i się zrobiło widno/ przestawienie /się/ daje lepszą
płynność, pod rozwagę, krzemanko; pozdrawiam
Ciągle jedziesz pociągiem, który zwie się poezją.
marzenia Cię nie odstępują.
Czytam zawsze z przyjemnością :)