Pocieszyć Cię
Siedzę tu, daleko przecież,
w obsypanym śniegiem świecie;
Ty tam cierpisz gdzieś w oddali,
mnie z rozpaczy serce wali!
Ból Ci obezwładnia nogę,
a ja zrobić nic nie mogę...
Chcę choć Cię pocieszyć czule,
by rozgonić wszystkie bóle,
by na twarz Twoją przez chwilkę
uśmiech spłynął z mym motylkiem.
Ślę Ci go z serduszka swego,
by obronił Cię od złego.
Niech Twym stróżem będzie, Kotku,
trzymaj go w swym sercu, w środku;
nie wypuszczaj ni na chwilkę,
bo zabiorą Ci motylka.
Każdy chciałby mieć takiego,
lecz masz Ty go - jedynego!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.