Początek końca
Już nas nie było jak to pisałam M:*
Widać to w jej zielonych oczach…
Mleczno-różowy zachód słońca…
Słychać to w jej głosie… że chciałaby
dotrwać do końca…
Czuję to, gdy muska mnie jej ciało
przypadkiem i gdy jej subtelny zapach
miesza mi zmysły…
Jestem już o krok… jestem tak
blisko
Mam ją na wyciągnięcie ręki-mam ją przed
oczyma…
Nie jestem w stanie powiedzieć słowa, mogę
tylko patrzeć jak znika…
autor
konomorororo
Dodano: 2008-02-26 07:33:47
Ten wiersz przeczytano 581 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Piękne te Twoje uczucia i nieźle ubierasz je w słowa
A nie dałoby sie czegoś zrobić, aby nie znikła? Tak mi
jakoś żal...wzbudzasz uczucia wierszami, a to bardzo
dobrze.