poczekaj...
nie zostawiaj mnie babciu...walcz z ta cholerna choroba!!!
Twoje slowa dodawaly skrzydel,zyczylas mi
szczescia gdy wyjezdzalam po lepsze
jutro...
Rozmowy z drugiego konca swiata zakrapiane
lzami...
Dzis tylko cisza...
Odchodzisz powoli...Nie zgadzam
sie!Protestuje!Tak bardzo cie
potrzebuje!
Poczekaj na mnie,chce byc wtedy przy
tobie,trzymac cie za reke gdy aniol
przyleci po ciebie...
poczekj jeszcze,nie zostawiaj mnie
samej...tyle jeszcze jest przed nami...
Poczekaj...Powiedz ze jeszcze przy mnie
zostaniesz....Poczekaj...
ja wierze ze zdaze sie z toba pozegnac...niedlugo przyjade...blagam walcz...kocham cie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.