Poczet Największych
https://www.youtube.com/watch?v=ATpTczMPZx0 "Boga miłował we wszystkich i ponad wszystko i(...) z głębi serca kochał swoich, jak ojciec synów." - Gall Anonim.
Od Swarożyca zaczął... Mieszko
Wojowniczy,
choć szczypali Germanie z krzyżem nas
zostawił.
Ślady "Dagome iudex" - scalają gromady,
przybywało pomału słowiańskiej
dzielnicy.
Następny już w koronie, twardy, jakże
chrobry,
z Krakowa do granicy, czasami na odwrót.
Co zabrali - odbierał, władca grodów,
dąbrów,
związał Piastowskie ziemie od Bugu do
Odry.
Śnij Kazimierzu Wielki o kraju jak
skała,
nie tylko szablą, mieczem, Pan chłopów
buduje.
Zastał Polskę drewnianą - dość bitew i
bójek,
zostawił murowaną, dłużej... by
przetrwała.
Miałeś Polskę największą nasz Zygmuncie
Stary,
przy boku Bonę Sforzę, instynkt ekonoma.
Rozprysło się po świecie jakżeś tylko
skonał,
ojczyzna pozostała - uciekły talary.
Janie trzeci Sobieski Turkom dałeś w
czambuł,
zostałeś bohaterem na kartach historii.
Kochałeś Marysieńkę, drogowskaz
listowny,
wszystko świętej macierzy, bo za miedzą
Habsburg.
"Przybyliśmy, zobaczyliśmy, a Bóg zwyciężył." - Jan III Sobieski do papieża Innocentego XI.
Komentarze (152)
Mgiełko tak myślałem że zajrzysz właśnie tutaj, jest
mi bardzo miło.
Miłej soboty.
Bardzo ciekawy wierz z przekazem historycznym.
Pozdrawiam i dziękuję :)
Elu dziękuje za uznanie, niektórych fragmentów naszej
historii nie musimy się wstydzić, niestety były też te
gorsze, o tym będzie dzisiaj.
Kłaniam się uniżenie i życzę samych pięknych chwil w
życiu.
Ciekawa lekcja naszej historii.
Pozdrawiam serdecznie.
Tomku trafiłeś w sedno, Władysław Jagiełło czkawką mi
się odbija, ale za jedną bitwę nie można być
"największym", można być tylko "wielkim".
Trzymaj się zdrowo.
Wiersz bardzo mi sie podoba, z jednym tylko wyjatkiem,
o kim by pan autor nie napisal, napewno zmuszony byl
kogos pominac i to jest smutne...:)
Teresko, tak obecnie różni się nasza Polska od tej,
kiedy panowali królowie których wymieniłem. Cóż
znamiona czasu. Byliśmy potęgą, a teraz wycierają
sobie nami swoje buty ci z zachodu. Tereniu mi
chodziło chyba o Góry Sowie nie Stołowe.
Miłego dnia, Wszystkiego dobrego.
Wandziu, Bóg jest kreatorem naszych zmagań z życiem,
gdyby nie On, być może Sobieski nie pojechał by na tę
wojnę.
Miłego dnia i dziękuje za miłe słowa.
Jacku wysiadł na dwa dni mój lokalny serwer i miałem
przerwę, ale cieszę się że zajrzałeś pod wiersz, jest
mi bardzo miło.
Kłaniam się i pozdrawiam.
Wspaniały urywek historii w Twoim wykonaniu, mamy kim
się pochwalić to prawda, tylko żeby tak jeszcze każdy
Polak myślał jak Polak...Grzegorzu, o górach stołowych
nie bardzo mam co pisać, ponieważ raz tylko byłam w
Karpaczu kilka dni...ale może, kiedyś i tam jeszcze
trafię...pozdrawiam ciepło i dziękuję :)
Autor biegły w historii :) nie wiem tylko, co Bóg ma z
nią wspólnego. Pozdrawiam :)
Dobra lekcja historii Polskich Władców.Pozdrawiam
serdecznie.
Wolnyduchu w internecie też chyba są gdzieś, kiedyś
przeleciały mi przed oczyma, wiesz że zastanawiałem
się czy Jagiełło czy Sobieski?
Zadecydowała pogrunwaldzka klapa której nie
wykorzystał w pełni żeby zdobyć Malbork.
Miłego wieczoru.
Ciekawy wiersz, z historią w tle,
a listy do Marysieńki były publikowane, nawet gdzieś
je mam w biblioteczce, oj kochał ją mocno Jan III
Sobieski :)
Spokojnego wieczoru życzę.
Loka nie oglądam bo siedzę jak czujesz, przy kompie,
zbyt tam wiele uproszczeń i fabuły za mało prawdy.
Dziękuje za wizytę, ale film to co innego niż
rzeczywistość historyczna.
Miłego weekendu i wypoczynku Ci życzę.