Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pod kocem nadziei

jeden dzień w pamięci
pretekstem oprószony
w sercu z nieśmiałością
zimny styczniowy

mrozem ściśnięte
objęcia rozpuszczone
ukradkowe spojrzenia
fantazje wyzwolone

erupcja namiętności
jak lawa gorąca
uwolnione dzikie żądze
spalone od słońca

i serce wnet zamarło
patrzyła jak odchodzi
nastała zima sroga
objęciem znowu chłodzi

zamarzły w wieczności
marzenia dziewczyny
na zawsze się zmieniła
skostniały nawet rymy

nie czuje bólu
namiętność nie oplata
zmysłów nie wyczuwa
zamknęła się od świata

zaklęta w nieszczęściu
nadziei przykryta kocem
do miłości przytulona
przeczeka mroźne noce

a gdy lato nastanie
poniosą ją jej koła
niebieskiego roweru
na mokotowskie pola

gdzie ich miłość między drzewami została....

Dodano: 2014-02-10 13:52:05
Ten wiersz przeczytano 908 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

ZOLEANDER ZOLEANDER

Ślicznie... Serdeczności ;))

karat karat

Może gdy wiosna ciepłem powieje,
znowu odżyją nadzieje!
Pozdrawiam!

Małgorzata Wiśniewska Małgorzata Wiśniewska

Bardzo ciepły ten Twój koc. Smutny , poruszający
wiersz Może razem pośmigamy na rowerkach?:-)

Oskar Wizard Oskar Wizard

Nie warto czekać pod kocem aż do lata... Może warto
wsiąść na rower już teraz? Zgubić smutek? Wzruszający
wiersz. Pozdrawiam.:)

Ola Ola

Bardzo ładny tytuł. Wiersz też, tyle że smutny.
Pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »